Kolejnym
sabatem na Kole Roku jest Ostara, która przypada na dzień 21 marca. Jest to
dzień równonocy wiosennej i mniejszy sabat będący jednocześnie jednym z dni
kwartalnych. Jak wcześniej już wspominałam, wiosna zaczyna już w święto Imboc i
teraz jest już w połowie drogi do Beltane. Dzień i noc w tej chwili mają już
jednakową długość. Bóg światła, który przyszedł na świat w noc Yule zaczyna
zwyciężać swojego mrocznego brata i światłość zwycięża ciemność. Bogini –
dziewica, która była czczona w Imbolc zbliża się do boga światła, jednocześnie
przygotowując się do roli Matki nowego Słońca, które ponownie przyjdzie na
świat w nadchodzące przesilenie zimowe.
Wiele
tradycji związanych z obchodami święta Ostary pochodzi z krajów
śródziemnomorskich. Na szczęście nie brakuje w nich starych tradycji celtyckich
o czym przypominają budowle megalityczne. Na Południu jednakże Ostara czczona
jest jako 1 dzień nowego roku będąc jednocześnie 1 dniem 1 znaku zodiaku jakim
jest Baran. Jak widać wyraźnie tego dnia sama natura przebudza się do życia po
zimowym odpoczynku.
Ostara
skupia się na wszystkich radosnych i szczęśliwych aspektach życia takich jak
np. zaślubiny i poczęcie, w trakcie którego dziewicza Bogini Ziemia łączy się w
miłosnym uścisku z silnym już Bogiem Słońcem i dzięki temu staje się już Matką.
Kolejny niezwykle istotny aspekt tego święta to zwycięska walka światłości nad
ciemnością. Warto tutaj wspomnieć o tym, że w noc pełni najbliższej równonocy
wiosennej obchodzono również germańskie święto bogini Księżyca Eostry (od jej
imienia pochodzi nazwa żeńskiego hormonu –estrogenu). Bogini ta miała swoje dwa
symbole jakimi były króliki (symbolizujące płodność) oraz jajka (symbole
życia). Od jej imienia pochodzi nazwa święta Ostara od Eostary. Jak wiadomo,
niektóre symbole pogańskie przetrwały również w innych religiach jak np. same
jajka, a chrześcijanie jak wiadomo nie potrafią sobie wyobrazić bez nich
obchodów święta samej Wielkanocy.
Jak
cały czas wspominam Ostara to radość ze zwycięstwa życia nad śmiercią, światła
nad ciemnością i oczywiście czas nadejścia nowej, ciepłej, cudownej wiosny.
Natura budzi się do życia po czasie mrocznego świata umarłych, w którym była w
trakcie trwania miesięcy zimowych. Z powodu odniesień do Księżyca (jako, że
podczas 3 dni nowiu Księżyc jest niewidoczny wierzono, że jego Bogini
przebywała w tym czasie w krainie zmarłych) a konkretnie jego Bogini, równonoc
ta nazywa się również Dniem Pani.
-
Frey
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz