środa, 18 marca 2015

Czarownice i ich historia cz.1

Czarownice obecne są w każdej cywilizacji począwszy od Babilonii i Asyrii po średniowieczną Europę i dzisiejsze plemiona południowej i środkowej Afryki. W definicji czarownica to najczęściej kobieta, która jest obdarzona nadnaturalną mocą. Jednakże natura tej mocy jest różna w zależności od kultury. Wszystkie kultury łączy jednak przekonanie, że czarownice potrafią zarówno pomagać jak i szkodzić za pomocą magicznych ziół, zabijać na odległość zaklęciem lub spojrzeniem, latać, przeobrażać się w zwierzęta, a nawet panować nad pogodą. Pomimo faktu, że czarownica może z tych dobrodziejstw korzystać to jednak te z najszlachetniejszymi intencjami bardzo często były uważane za sprawczynie całego zła i wszystkich nieszczęść.

Mity i legendy starożytnej Grecji i Rzymu obfitują w opowieści o czarownicach, które większość swojego czasu spędzają na warzeniu magicznych eliksirów z ziół i zwierząt. Miały one ponoć zmierzwione, długie włosy, bose stopy i wierzono, że nader często chodzą na cmentarze. O północy zaś można było zobaczyć jak wykopują rośliny i kości i czczą Dianę (boginię łowów i Księżyca) lub Hekate (boginie płodności i królową nocy). Część z nich miała zabijać wzrokiem, a inne z kolei – wywoływać duchy zmarłych. Czarownice z Tesalii (północna Grecja) miały ponoć moc ściągania księżyca, by jego siłę wykorzystać do własnych celów. Apulejusz (pisarz rzymski z II wieku) twierdził, że czarownice „zdolne są niebiosa sprowadzić na ziemię, osuszyć źródła i góry zmieść z powierzchni”.

Słowo „czarownica” w średniowieczu dotyczyło kobiet, które były uważane za miejscowe mądre. Leczyły one z pomocą ziół, przygotowywały amulety, aby oddalały złe duchy, parały się wróżbiarstwem identyfikując kryminalistów i odnajdując zguby. Wielu ludzi wierzyło, że tzw. białe czarownice potrafiły dokonywać niewyobrażalnych cudów takich jak sprowadzanie deszczu, przepowiadanie przyszłości, a nawet gwarantować pomyślne wiatry żeglarzom. Podobnie jak w przypadku czarodziejów, tak i czarownice wzbudzały tyle samo szacunku, ile obaw w związku z powszechnym przekonaniem, że pomimo faktu służenia radą i pomocą to rozgniewane mogą sprowadzić nieszczęście.

Lokalne mądre  jako pierwsze padły ofiarami histerii polowań na czarownice, którą ogarnęła Europa w XVI i XVII wieku. W krótkim okresie czasu gorączka ta objęła wszystkie strony paląc na stosach zarówno kobiety jak i mężczyzn. Określani oni byli jako heretycy, czyli wrogowie chrześcijańskiego Kościoła, a także jako czcicieli diabła. Byli obwiniani o wszystko począwszy od nieurodzaju, przez epidemię wśród zwierząt kończąc na śmierci niemowlaka. Czarownice wtedy miały współpracować demonami i regularnie uczestniczyć w rytualnych mordach, a nawet uprawiać kanibalizm i wampiryzm. Według ludowych wierzeń często zbierały się na sabatach w lasach lub na oddalonych polach, w trakcie których wysławiały diabła tańcząc i ucztując. Na takie spotkania docierały one najczęściej lecąc na miotle, grzbiecie demona lub na swoim zwierzęciu, które zwały famulusem.

Takie bogate wyobrażenia o czarownicach przepełniały całą literaturę na ich temat i w początkach XVIII wieku w końcu ustały prześladowania, a stereotyp czarownicy ostatecznie się ukształtował. Pomarszczona i ogorzała czarownica miała zwyczajowo zakrzywiony nos i wydatny podbródek, potargane włosy i oślinione, mięsiste wargi. Była uboga, zachowywała się ekscentrycznie, a także lubiła koty. Podobnie jak czarownica z baśni braci Grimm („Jaś i Małgosia”) mieszkała w niewielkiej chatce na odludziu. W wielu przypadkach taki właśnie wizerunek znajdował odzwierciedlenie w rzeczywistości i łowcy czarownic wyszukiwali łatwe cele i nader szybko przychodziły im oskarżenia mieszkających samotnie staruszek, które i tak były już odrzucone przez społeczeństwo. Pomimo tego, że oskarżano nie tylko kobiety stare i brzydkie, ale również te młode, atrakcyjne i dobrze sytuowane to od XVIII wieku wyobrażenie czarownicy niewiele się zmieniło.

- Frey

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

statystyka