sobota, 16 sierpnia 2014

Bajkał

Choć słowo „Bajkał” oznacza „bogate jezioro” bądź „bogaty ogień”, to jezioro nie ma jednej nazwy. Można spotkać takie określenia jak: Błękitne oko planety, Perła Syberii, Ojczulek Bajkał, Syberyjskie morze. Dlaczego Bajkał przez badaczy jest uważany za jeden z najciekawszych rejonów świata? Najgłębsze, najstarsze i jedno z największych jezior kryje w sobie wiele tajemnic. Różnorodność minerałów i skał, a także sama budowa Bajkału przyciąga geologów, natomiast fauna i flora to oczko w głowie przyrodników. Nigdzie indziej nie występują takie gatunki jak: foka bajkalska, ryba omul bajkalski czy też wodny ptak cyraneczka bajkalska. Charakterystyczną rośliną dla tego regionu jest limba syberyjska. Niezwykle przejrzysta woda pozwala dostrzec dno, znajdujące się 40m pod nią. Z Bajkału wypływa tylko jedna rzeka – Angara – lecz jezioro zasila aż 336 dopływów! Logiczne więc, że na ziemiach Przybajkala rozwinął się szamanizm.

Nie wiadomo skąd przybyli Ewenkowie. Jedna z teorii mówi o tym, że przywędrowali z Mandżurii i osiedlili się przy Bajkale. Druga zaś mówi, że ten lud uformował się 3.5 tys. tak temu na obszarze Przybajkala. Wcześniej Ewenków nazywano Tunguzami, co oznaczało w języku tatarskim „świnie”. Byli wyznawcami szamanizmu oraz animizmu i choć asymilowali się z Rosjanami, ich kultura w tej chwili zaczyna się powoli odradzać.

Buriaci są liczniejszym narodem Przybajkala niż Ewenkowie. Lud ten ma w sobie coś z tureckiego narodu, jak i z mongolskiego. I w tym przypadku nie wiadomo, skąd pochodzą Buriaci. Niektórzy twierdzą, że są potomkami Mongołów, a inni natomiast, że są braćmi innego plemienia – Kurykanów.  Buriaci do dziś nie są jednolitym ludem – różni ich strój, religia i dialekt. Wieki temu podzielili się oni na plemiona (Bułagaci, Echiryci, Choryńcy i Chondogorzy) i żyli z dala od siebie. Posługiwali się alfabetem ujgurskim, lecz w 1939r. został zastąpiony cyrylicą. Naród buriacki jest znany ze świetnego ujeżdżania tamtejszych koni. Za dawnych czasów mieszkali w pojemnych namiotach, zwanych jurtami. Teraz, te wykonane z wojłoku „mieszkania” zazwyczaj wykorzystywane są jako atrakcja turystyczna. Szamanizm jest tradycyjną religią Buriatów, która przeżywa swoiste zmartwychwstanie.

Najstarszą i najbardziej pierwotną religią Przybajkala jest szamanizm. Wyznawcy są przekonani o tym, że człowiek jest całkowicie zależny od sił przyrody, jest bezsilny wobec mocy natury. W syberyjskim szamanizmie najwyższe bóstwo to Chuche Munche Tengi (Wiecznie Błękitne Niebo). Bogowie są najczęściej przypisani do określonych miejsc lub obiektów przyrodniczych. Bóstwa dzielą się na białych (dobrych) i czarnych (złych). Ten sam przedział dotyczy szamanów. Półmrok, bliskość natury, kadzidła, pieśni, modlitwy, poezje i atrybuty szamańskie – to elementy, które gwarantowały powodzenie w odprawianiu obrzędów. Szamanem nie mógł zostać byle kto. Musiał pochodzić z rodu szamańskiego, znać mitologię, mieć dar improwizacji a także… talent aktorski. Szamani nie tylko się modlili, ale parali się też wróżbiarstwem i leczeniem chorych. Odgrywali ważną rolę w kulturze, gdyż opowiadali mity i legendy, byli poetami.

W szamanizmie syberyjskim przypisywano niezwykłe cechy np. górom czy jeziorom. Szczególnie zwracano uwagę na pochówki „zasłużonych” szamanów. Takie miejsca można bardzo łatwo rozpoznać, gdyż przy nich rdzenna ludność przywiesza na konarach kolorowe wstążki, układa kamienne kopczyki „obo”, które są ustawione w miejscu o szczególnej mocy, a w ziemie wbite są słupy ”serge”. Na tych palach wyżłobione są zazwyczaj trzy linie - do górnego wyżłobienia przywiązywano rumaki bogów, środkowy przeznaczono koni ziemskich, a dolny dla podziemia. Do dziś zachowano obrzęd zwany „bryzganiem”, czyli skraplanie alkoholem bądź mlekiem czterech stron świata, a następnie, po dopiciu napoju, roztrzaskanie butelki. „Bryzganie” oraz składanie drobnych ofiar – monet, resztek jedzenia, zapałek, czy papierosów – służyło temu, aby przypodobać się bogom. Ten rytuał przejęli nawet katolicy i ateiści.

Surcharbaan to jedno z największych uroczystości buriackich. Sama nazwa święta oznacza „strzelanie z łuku do tarczy-słońca”. Początkowo było ono obchodzone na cześć sześciu duchów – patronów danego miejsca i zmarłych. Zawody ukazywały jedność członków rodu i plemion z duchami. W tej chwili głównymi elementami Surcharbaanu są zawody sportowe takie jak tradycyjne zapasy w stylu buriackim, strzelanie z łuku, czy skoki na koniu. Uroczystość nie może odbyć się bez tradycyjnego tańca chodzonego – jochoru.

Olchon znaczy tyle co „słabo zalesiony”, „suchy”, czy też „wietrzny”. To największa wyspa Bajkału, a także najbardziej złączona z szamanizmem. Świadczą o tym chociażby „śpiewające piaski”, czyli zjawisko, które zachodzi podczas wysychania piasku, a towarzyszą mu przeciągłe dźwięki. Charakterystycznym elementem krajobrazu jest przylądek noszący nazwę Szamanka. Buriaci od wieków czcili to miejsce – składano tu ofiary i ślubowania. Szamaniści uważają Szamankę za jedno z dziewięciu najświętszych miejsc Azji. W marmurowej grocie znajduje się ołtarz Buddy i tybetańskie napisy. Wejście na skałę jest surowo zakazane przez wierzenie szamańskie. Kobiety nie mogą się do niej nawet zbliżać, gdyż grozi to bezpłodnością.
Na Olchonie znajduje się także przylądek Choboj, który przypomina kieł wilka. Jednak od strony wody można dostrzec biust i twarz kobiety. Legenda głosi, iż jest to ukarana za zazdrość Buriatka. Podobno w kamiennej postaci będzie tkwiła tak długo, aż świat pozbycie się zła i zawiści.

Angara, jako jedyna rzeka wypływająca z Bajkału, także nie została oszczędzona przez legendy. Podobno pewnego razu stary Bajkał postanowił wydać za mąż swoją jedyną córkę – Angarę – za mąż, a jej narzeczonym miał zostać Irkut. Jednakże błękitnooka Angara wolała związać się z Jenisejem, co nie spodobało się ojcu. Córka Bajkału uciekła, a rozgniewany rodzic rzucił ogromny głaz, by zagrodzić jej drogę ucieczki. Jednak było już za późno, a jedyne co pozostało Bajkałowi to skała wyrastająca w miejscu wypływu Angary.

Na terenach północnego Przybajkala znajdują się dwa interesujące półwyspy. Pierwszy z nich, półwysep Pisanyj Kamień nosi ślady naskalnych rysunków. Od strony wody rysuje się także twarz człowieka. Buriacka legenda głosi, że na przylądku stała figura przedstawiająca bóstwo. Pewnego dnia jeden z podróżników zabrał statuetkę ze sobą. Bóg nie ukarał ciekawskiego badacza, a jedynie stworzył swój portret na skale, aby nikt o nim nie zapomniał. Natomiast półwysep Łudar znany jest ze skałki, która została ochrzczona nazwą „Kamień Miłości”. Podobno w bajkalskie wody rzuciła się para zakochanych, gdyż rodzice nie pozwolili im wziąć ślubu.

- Gumiguta

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

statystyka