niedziela, 17 sierpnia 2014

Kilka sposobów na nieśmiertelność

Czym jest nieśmiertelność fizyczna?
Biologiczna nieśmiertelność – hipotetyczny stan organizmu żywego, w którym może on całkowicie zabezpieczyć się przed możliwością śmierci (źródło: pl.wikipedia.org)

Nie ma jednego symbolu nieśmiertelności. W Chrześcijaństwie alegorią nieśmiertelności jest paw, w cywilizacji łacińskiej barwa amarantowa. W Egipcie utożsamiano wieczne życie z hieroglifem ankh, oznaczającym życie. Feniks jest symbolem zmartwychwstania, gdyż zmartwychwstaje z popiołów. Uroboros pożera samego siebie, lecz przy tym się odradza.

Nektar i ambrozja były pokarmami greckich bogów. Dzięki tym potrawom zyskiwali oni wieczną młodość i nieśmiertelność. Ambrozja znajdowała się w ogrodzie nimf, Hesperyd. Zeus wysyłał gołębie do ogrodu, aby piękne nimfy użyczyły mu pokarmu. Ambrozja była 9 razy słodsza od miodu i nie spożywali ją wyłącznie bogowie, ale także ich boskie konie. Według Homera nektarem było czerwone wino, a ambrozja była wonna. Być może była to wyjątkowo słodka odmiana miodu.

W kulturze chińskiej specjalne miejsce zagwarantowane jest dla brzoskwiń. Śmiertelnicy, którzy spożyją ten owoc, są w stanie wydłużyć sobie życie i zachować młodość. Drzewo, które wydaje magiczne brzoskwinie, uprawiane jest przez królową nieba Xi Wang Mu. Owocuje ono co 3 tysiące lat, a znajduje się w górach Tien-szan. Brzoskwinia jest symbolem Shou-lao, boga nieśmiertelności i długiego życia. To samo tyczy się bogini Magu. W koszu niesie brzoskwinie i grzyby linghzi, które także są kojarzone z długowiecznością.

Kamień filozoficzny to legendarna substancja, która podobno mogła przemienić zwykłe metale w złoto. Jednakże nie jest to jedyna właściwość tego preparatu. Zdaje się, że kamień filozoficzny potrafił też dać nieśmiertelność. Jest on ciągle aktywny, więc jeśli będziemy go nosić cały czas przy sobie, wywiniemy się śmierci i zapobiegniemy procesowi starzenia się. Najlepiej będzie, jeśli kamień filozoficzny umieścimy przy sercu.

Fontanna młodości to źródło, które odmłodzi każdego, kto wypije bądź wykąpie się w tych wodach. Legenda o sekretnej fontannie rozpowszechniła się w XVIw., kiedy to Europejczycy na dobre zagościli na kontynencie amerykańskim. Wiele osób wybierało się do Ameryki tylko po to, aby dostać się do źródła. Nawet Juan Ponce de León, odkrywca Florydy i hiszpański żeglarz, postanowił wyruszyć na poszukiwanie mitycznego miejsca zwanego Beimeni. Jednakże o fontannie młodości pisano już wcześniej. Wspominał o niej m.in. Herodot, Aleksander Wielki czy Ksiądz Jan.

Eliksir życia to mityczny napój, który, jeśli wypije się go z właściwego naczynia o właściwym czasie, pozwala uzyskać nieśmiertelność i/lub wieczną młodość. Niektórzy twierdzą, że ta mikstura mogła także stworzyć nową, nieskażoną istotę. Uważa się, że ‘europejskim ojcem’ eliksiru życia był francuski alchemik Nicholas Flamel. Hrabiego de Saint-Germaina podejrzewano o posiadanie eliksiru. Był niezwykle wykształconym, niemieckim szlachcicem, którego data narodzin do tej pory jest nieznana. Do wytworzenia napoju czasem potrzebny był kamień filozoficzny. Mówiono też, że eliksir musiał być przechowywany w zegarach, aby skutki zażycia napoju były mocniejsze i trwalsze.

Qin Shi Huang, pierwszy cesarz Chin, wysłał alchemika Xu Fu razem z 500 młodymi mężczyznami i 500 młodymi kobietami, aby ci odnaleźli eliksir życia. Niestety żaden z podróżników nie wrócił. W starożytnych Chinach wierzono, że mikstury, które zawierały kawałki minerałów takich jak cynober, hematyt czy jadeit, zapewniały długowieczność. Szczególnie cenione było złoto, które dodawano do wody, wierząc, że uda się oszukać śmierć. W Chinach powstała księga alchemiczna, w której wyjaśniano, jak stworzyć sekretny napój. Sun Simiao, zwany Królem Medycyny, mówi, że do wyrobienia napoju potrzebne są takie substancje jak: rtęć, siarka i arsen. Jednakże poszczególne pierwiastki nie są przyjazne naszemu zdrowiu. Eliksir „życia” okazał się zgubny dla cesarza Jiajing z dynastii Ming.

W hinduizmie taki napój nazywany był amrytą. Każdy, kto zażyje choć kroplę mikstury, zyska nieśmiertelność. Nektar zaginął podczas potopu. Jednakże dewowie (bogowie) i asurowie (demony)rozpoczęli poszukiwanie amryty. Wszystko dlatego że złe istoty zaczęły rosnąć w siłę. Napój znajdował się w mlecznym oceanie – amrytamanthanie. Należało ubić ocean na masło. Aby tego dokonać dewowie i asurowie wykorzystali górę Mandarę jako mątwę. Opiera się ona na żółwiu, którego postać przybrał Wisznu. Wzgórze opasano wężem Sesza, którego końce były ciągnięte przez asurów i dewów. Inna legenda głosi, że taki eliksir jest w każdym z nas. Ścieka on z głowy nieśmiertelników, lecz nie zdajemy sobie sprawy z jego mocy.

- Gumiguta

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

statystyka