Czym jest wilkołactwo?
Pewnie każdy kojarzy,
że to zdolność przemiany człowieka w wilka lub coś wilkopodobnego. Znany ludzkości od niepamiętnych czasów, w najróżniejszych kulturach. A to za sprawą oddziaływania
pełni, której człowiek przypisywał magiczne moce. Taka zdolność mogła pojawiać
się za sprawą klątwy, rzucaną przez rozwścieczonych bogów, jak w micie o
Likaonie czy poprzez ugryzienie innego wilkołaka. Dlaczego akurat wilk?
Albowiem wilki były drapieżnikami
doskonałymi, na których wojownicy chcieli się wzorować, z tego powodu odprawiano
skomplikowane rytuały mające dać wojownikowi nadludzką siłę. Młodzieńcy
przechodzili inicjację związaną z kultem wilka. Inni natomiast idąc na wojnę
ubierali wilcze futra. Jednym z najbardziej znanych grup, które to praktykowały,
byli Berserkowie, wojownicy z Skandynawii, którzy w swym szale bitewnym, który
sprowadzali na siebie rozmaitymi używkami, myśleli, że przeistoczyli się w
wilka. Za to w średniowieczu Diabeł był twórcą wilkołactwa, co zrozumiałe w
tamtych czasach. Następnym sposobem było napicie się wody z kałuży w której
odbiła się wilcza łapa. Wśród Celtów panował przesąd, że w niektórych
plemionach mieszkali ludzie zdolni przemienić się w wilka i dlatego musieli
oddalić się od ludu na 12 lat.
Przetoczę teraz znaną
legendę o wilkołactwie, która wyjaśnia inną nazwę tej przypadłości-likantropię.
Królem Arkadii był Likaon,
który nie miał w zwyczaju szanować nikogo, nawet bogów, wręcz kpił z nich.
Pewnego dnia zaprosił bogów na ucztę na której poddał swojego zamordowanego
najmłodszego syna. Podał go samemu Zeusowi, który natychmiast wyczuł, że go
obrzydliwie oszukano i przemienił króla oraz jego starszych synów w wilka.
Jeśli mówimy o wilkołactwie, to pierwsze z czym nam się ono kojarzy
jest zazwyczaj księżyc i jego pełnia. Różnie to bywa z tą przemianą. Jedne
podania mówią, że tylko podczas pełni wilkołak jest zdolny do przemiany, a
inne, że dowolnie zmienia swą postać, a jeszcze inne z kolei, że działanie księżyca
sprawia, że wilkołak staje się silniejszy. Również nie zawsze człowiek panował
nad bestią, zdarzało się, że taki osobnik w nocy mordował, a w dzień był
zwyczajnym człowiekiem, który nawet nie pamięta, czego dokonał.
W psychologii istnieje
choroba, zwana likantropią, która została, dopiero opisana w dwudziestym wieku.
Chorzy uważają się za wilki i popadają w ”wilczy obłęd”, co łączy się z
wierzeniami wojowników i możliwe, że jest tym samym, tylko w zamierzchłych
czasach nie znano jeszcze przypadłości psychicznych. W średniowieczu choroba
doprowadzała do ponad 30 tysięcy sądów wilkołaków, którzy kończyli na stosie.
Wiarę w wilkołaka też
wykorzystywano. Rabusie często przebierali się z wilki, aby wzbudzić przerażenie
wśród napadniętych. Podobnie, jak w przypadku wampirów, wierzono ,że dzieci
urodzone w wigilię staną się wilkołakami. Takie maluchy porzucano w lesie.
Oczywiście tutaj warto dodać, że wilkołactwo wzięło się też z istnienia ludzi
wychowanych przez zwierzęta. Słynna legenda o Remusie i Romulusie, których
wychowała wilczyca, symbol Rzymu. W współczesnych czasach zdarzają się i takie
przypadki. Podobno też na przemianę w wilkołaka pomagała maść, która wystarczyło
się wysmarować. Bez wątpienia używano do sporządzenia mikstury grzybków i
roślin o specyficznych właściwościach.
Jak rozpoznać wilkołaka, kiedy nie jest przemieniony?
W średniowieczu, jak to
w średniowieczu lubiano wyolbrzymiać, opisywano wilkołaki bardzo dokładnie. Przykładowo
takiemu człowiekowi toczyła się piana z ust, co można przypisać wścieklizny,
ówcześnie śmiertelnej i bardzo groźnej chorobie. Do ataków wilka na człowieka
dochodziło i dochodzi bardzo rzadko, lecz zwierzę chore na wściekliznę staje
się agresywne, nieostrożne, bez namysłu zaatakuje człowieka, mogąc go zarazić.
Więc wiara w zdolność ugryzienia do przenoszenia klątwy jest prawdopodobna.
Innymi cechami było nadmierne
owłosienie ( również istnieje taka choroba) nadpobudliwość, jakieś nietypowe
znamiona; słowem wszystko, co odstępowała od zwyczajności. Na podobnych
podstawach oskarżano czarownicę. Wilkołak także podobno posiadał dwie dusze,
jak w przypadku strzyg, czy wielu innych demonicznych stworzeń. Jeszcze często
wilkołactwo przypisywano ludziom z zrośniętymi brwiami. Co ciekawe, osoba,
która mogła kogoś przemienić w wilka w średniowieczu była owczarzem. Istnieje
legenda, która obrazuje ów wierzenie. Pewnego dnia odbywało się wesele, lecz
państwo młodzi zapomnieli zaprosić owczarza, który w gniewie poprzemieniał
weselników w wilki. W końcu krewni zamienionych przekonali owczarza, aby
zmienił ofiary z powrotem w człowieka.
A czym odróżniał się wilkołak
od wilka?
Niektóre podania podają,
że wilkołaki chodziły na dwóch nogach, były człekokształtne, lecz inne z kolei
opisują wilkołaka, jako zwykle wilka, z tym wyjątkiem, że większego i agresywniejszego.
I na koniec, jak zabić wilkołaka?
Niezawodnym sposobem będzie
srebro, z pojawieniem się broni palnej, będzie to srebrna kula. Jednakże nie
zawsze tak było, bowiem według niektórych legend, srebro osłabiało tylko wilka,
albo zmuszało go do przemiany z powrotem w człowieczą postać, albo leczyło. Wilkołaki
żyły nienaturalnie długo, lub były nieśmiertelne. Inne mity podają, że
wilkołaka mógł zabić tylko drugi wilkołak. Mogło się też znieść klątwę, za pomocą
potężnej czarownicy. Jemioła czy tojad chroniły przed i odstraszały wilkołaki,
sporządzona z nich mikstura mogła też zdjąć klątwę.
- Sonia
Bardzo krótko, fajny artykuł, lecz według mnie za krótko
OdpowiedzUsuń