sobota, 8 listopada 2014

Potęga Kobiet Obie Ameryki cz. IV

Pozycja kobiety w Ameryce Południowej była niższa niż na północy. Od urodzenia dziewczynki i chłopcy byli inaczej wychowywani. Od trzeciego roku życia dziewczyna zostawała pod opieką matki, a chłopiec pod opieką ojca. Młode panny mogły uczyć się w specjalnych szkołach, które można porównać do klasztorów, gdzie przyswajały umiejętności godne płci pięknej. Kobieta musiała być przykładną żoną i matką, uzależnioną od mężczyzny.
Ale z góry przesądzone przeznaczenie kobiety nie przeszkadzało jednostkom się wybijać. Kobieta miała dwie drogi, albo wyjść za mąż, albo zostać kapłanką. Istniała jeszcze jedna profesja, prostytucja, która tez była dość popularna. U Azteków nazywano je „córkami radości”, a państwo utrzymywało domy publiczne. Co ciekawe, prostytutki, oprócz wiadomych zdolności, były wyszkolone w lecznictwie. Najczęściej kobietom, którym udało się wybić z utartego rytmu były władczynie. Jedną z nich była Pani z Tikai, królowa Majów. Objęła władzę już w wieku 6 lat, znamy ją z pozostałych po niej stelach. 

U Majów pozycja kobiet była już nieco lepsza. Dowodzą tego pochówki. Ale też ciekawe miasto Tonina, którym przez pewien czas władały kobiety. Jedną z największych przywódczyń tego miasta była Pani K‘awil. Najważniejszym, po prowadzeniu domu, zajęciem kobiet było tkanie. Wierzono, że tkactwo było darem od bogów.

To kobiety zajmowały się domowymi rytuałami religijnymi. U Majów kobiety odgrywały niezastąpioną rolę w religii. Samo przygotowanie jedzenia było rytuałem, który mogła prowadzić jedynie kobieta. Kobiety przygotowywały i podawały dani. Uprawiały też rolę i handlowały na targu. Mężczyzna tylko przynosił do domu mięso. Największym honorem dla kobiety była śmierć w połogu. Poród był porównywany do walki, jaką odbywa wojownik z wrogiem.

W Ameryce Północnej kobieta posiadała równe prawa co mężczyźni, choć nadal obie płcie zajmowały się sobie przeznaczonymi profesjami. Kobiety zajmowały się domem, zbieractwem, wioską pod nieobecność mężczyzn, którzy co rusz wyruszali a to na łowy , a to na wojnę. Indianie uważali kobiety za źródło wszelkiego życia. Kobiety nieraz wyruszały z mężami na polowania na bizony, gdzie zajmowały się oprawianiem już martwego zwierzęcia.

Kobiety zajmowały się wytwarzaniem broni i uzdrawianiem. Uznawano, że kobiety dzięki pieśni łącza się z duchami, co pomaga w leczeniu. Indianki musiały być wszechstronnie uzdolnione. Wytwarzały biżuterię, koce, ceramikę. Podczas, gdy mężczyźni nieustannie poszukiwali swej mocy, swego jestestwa na wojnie i polowaniu, kobiety miały to już w sobie.  Nadnaturalny związek kobiety z księżycem objawiał się w miesiączkowaniu. To był wręcz manifest jej mocy. Dziewczyna podczas okresu poszukiwała w snach wizji przyszłości. Krew menstruacyjna mogła odebrać mężczyźnie zdolność do polowania i walki, dlatego izolowano kobiety w tym stanie od mężczyzn. W tych dniach kobieta stawała się ta potężna, że żadna siła nie mogła nad nią zapanować, więc była też niebezpieczna.  

- Sonia 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

statystyka