piątek, 20 marca 2015

Niezwykłe miejsca na ziemi, wzniesione ludzką ręką.

Kolejny zamek z mojego regionu. Krasiczyn to jedno z najpiękniejszych miejsc w Polsce z historią. Jedna z nich opowiada Zofii Sapieżance, córce księcia Leona Sapiehy, nieszczęśliwie zakochanej w zwykłym chłopcu, przyjacielu z dzieciństwa. Oczywiście jej rodzice nie pozwolili na związek bogatej dziedziczki z służącym, chłopaka odesłali, a dziewczynę czym prędzej chcieli wydać za mąż. W dzień zaślubin Zofia udało się do kaplicy w wieży, pod pretekstem modlitwy. Chwile później wyskoczyła z okna. Od tego czasu widuje się nocami białą postać, uwięzioną w korytarzach, poszukującej swego ukochanego.
Mieliśmy już zamek szkocki, a teraz przyszła pora na coś odmiennego, lecz jeszcze bardziej fascynującego. Wyspę Skye uznaje się za jedną z najpiękniejszych, to na niej znajduje się Dolina Wróżek, Fairy Glen. Oczywiście  ja można wywnioskować z nazwy, wierzono, że to miejsce jest zamieszkane przez wróżki. Kolejnym magicznym miejscem na wyspie jest  Beul-Ath nan Allt, a na nasze to Most Wróżek. W tym miejscu trzeba wyjątkowo uważać. Albowiem już nieraz ktoś zaginął w niewyjaśnionych okolicznościach. Jedna z legend przypisanych Mostowi Wróżek, opowiada o klanie MacLeod, a dokładnie o żonie jednego z lordów, która była wróżką. Doczekali się syna, cudnego chłopca, lecz pewnego dnia kobieta musiała wracać do swojego ludu. Na początku mąż nie zgadzał się, ale w końcu wziął syna w ramiona i poszedł ukochaną. Doszli razem do Mostu Wróżek, gdzie kobieta uniosła się na kolorowych skrzydłach w niebo. Już zniknęła mężowi z oczu, kiedy u jego stop wylądował prawe jedwabiu z jej słowami, żeby zachował to i rozwinął kiedy będzie potrzebował pomocy. Przestrzegła, że nie może tego uczynić więcej niż trzy razy. Flaga jest przechowywana w zamku Dunvegan, podobno rozwinięta już dwa razy.

Rzeźba w Ostrowie Tumskiej jest dosyć specyficzna. Pomnik upamiętnia świętego Jana Nepomucena, można go znaleźć na placu Kościelnym. A co jest tak niespotykanego? Łysy aniołek, który przypominał uczniowi mistrza wykonującego pomnik, jego nowonarodzonego syna. Uczeń tak się radował, iż postanowił bez zgody mistrza zrobić aniołka po swojemu. Oczywiście Mistrz nie pochwalił tego i wyrzucił z pracy ucznia, ale wstawiła się zanim zona nauczyciela, która zrozumiała intencję ucznia. Mistrz pozwolił wrócić uczniowi. Z okolic mojego miasta Sanok, pochodzi legenda o cerkwi pochłoniętej przez ziemię. Znajdowała się na górze Horodyszcze, gdzie istniała osada od X w. Wszystko przez złą kobietę, która przeklinała ludzi, idąc do cerkwi. Gdy przekroczyła próg świątyni, wszyscy ludzie wraz z nią zostali uwięzieni w środku. Nagle zerwał się przeraźliwy wiatr, z nieba posypały się gromu, a ziemia zatrzęsła. W okamgnieniu Cerkwia zniknęła pod ziemią. Jedynym śladem po niej jest zagłębienie. Po tragedii ostali ludzie, którzy nie zdążyli dojść do cerkwi, szybko opuścili osadę.

Dzisiaj perełka, czyli najbardziej nawiedzony zamek w Polsce. Czocha. Skierujmy się więc do tego niezwykłego miejsca i już na progu, znaczy moście możemy doświadczyć nienaturalnego zjawiska. Podobno przechodząc mostem można usłyszeć lamenty i jęki żałobników, którzy wpadli tam niosąc trumnę jednego z mieszkańców zamku, a kiedy weszli na drewnianą konstrukcję- zawaliła się. Następnie można obejrzeć studnię w której pan zamku utopił swoją niewierną żonę. Dopuścił się morderstwa po powrocie z długiej podróży, gdy zastał żonę brzemienną z innym. W gniewie wepchnął małżonkę do studni. Jeśli ktoś dobrze się przysłucha słychać kobiece wołania o pomoc. Podobno historia powtarzała się dwukrotnie z następnymi panami i paniami zamku, dlatego studnia zyskała nazwę „ Niewiernych Żon”. Po zamku przechadza się kobieca postać, Biała Dama zamku Czocha.  Kobieta miała na imię Gertruda, jej pochodzenie sięga średniowiecza. Swój los zbłąkanej duszy przypieczętowała wydaniem husytom swego brata, pana na Czocha. Husyci zabili brata, ale w końcu zostali pokonani, a zdradliwą siostrę skazano na śmierć. Ostatnia legenda mówi o niewyobrażalnym skarbie ukrytym gdzieś we włościach, należącym do Ernesta Gutschowa, kolekcjonera sztuki i bogacza. 

Klasztor Phugtal jest niezwykłym miejscem ze względu na wygląd. Od razu przyciąga uwagę. Sprawia wrażenie plastra miodu wykutego w skale.  To niezwykłe miejsce wzniesiono w XII w na wysokości 3800 metrów na klifie. Przez wieki to miejsce było odizolowane i tylko wtajemniczeni wiedzieli o jego istnieniu, dopiero w XIX w. za sprawą węgierskiego podróżnika, świat usłyszał o buddyjskim klasztorze wykutym w klifie.

Jezioro Szkieletów lub Tajemnicze Jezioro leży w trudno dostępnych Himalajach. Skąd ta nietypowo, niepokojąca nazwa? W czasie roztopów lodowców zostają odsłonięte ludzie szczątki. Do tej pory nie zostało wyjaśnione pochodzenia szkieletów, lecz stara legenda mówi o królu, który wraz z całym orszakiem i ciężarną małżonką, wyruszył na pielgrzymkę, lecz w tajemniczych okolicznościach wszyscy zginęli w tym właśnie jeziorze. Naliczono ok. 600 szkieletów wraz z różnymi, dosyć cennymi przedmiotami.   

Powracamy do zamków. Szkocja, Edynburg ( uznany za najbardziej nawiedzone miejsce w Europie), i to w stolicy znajduje się ponad 900 letni zamek  nadziany duchami. A pod całym miastem usiane są korytarze, lochy prowadzące do zamku, lecz nikt nie zna wszystkich tajemniczych korytarzy. Ongiś wysłano młodego chłopca, by zbadał lochy, miał grac na dudach żeby później go odnaleźć, ale nagle muzyka ustała, a chłopiec zaginął na zawsze. Do dzisiaj słychać melodię. W 2001 roku przeprowadzona największe badania na temat duchów w zamku, 2/3 odwiedzających twierdziło, że spotkali ducha. Jeszcze jednego muzykanta można spotkać w zamku, a raczej usłyszeć tylko jego muzykę. To bębniarz, który gra kiedy coś zagraża zamku. W zamkowym więzieniu oczywiście starszą torturowani więźniowie. Jeden z nich zginął bardzo nieprzyjemną śmiercią. Aby uciec, schował się w kontenerze, gdzie wrzucano odchody. Zginął kiedy pojemnik został opróżniony na skaliste zboczę.  Od tego czasu można go wyczuć, poprzez okropny smród. Najsłynniejszą biała damą tego zamku jest Lady Glamis, oskarżona o czary i zabicie króla Jakuba V, została za to spalona.  Od tego można usłyszeć stukanie robotników wznoszących dla nich platformę na której spłonęła. 

- Sonia 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

statystyka