poniedziałek, 9 listopada 2015

"Nieskończoność" recenzja

„Nieskończoność”
Autor: Sherrilyn Kenyon
Seria: Kroniki Nicka
Ilość stron: 408
Wydawnictwo: Jaguar

„Czternastoletni Nick Gautier sądzi, że wie wszystko o otaczającym go świecie. Sprytny, inteligentny i zgryźliwy zdobył sobie niezłą sławę w półświatku. Ma jednak pewne zasady…
Gdy odmawia dokonania napaści na niewinnych turystów, jego koledzy zwracają się przeciwko niemu. Z opresji ratuje go tajemniczy wojownik, którego umiejętności zawstydziłyby nawet Chucka Norrisa. Kyrien z Tracji nie jest zwykłym człowiekiem. Jest Mrocznym Łowcą, nieśmiertelnym pogromcą wampirów. Nick dowiaduje się, że świat ludzi jest tylko zasłoną dymną dla rzeczywistości o wiele bardziej przerażającej, niż mógłby sobie wyobrazić. Rzeczywistości, w której kapitan drużyny futbolowej jest wilkołakiem, a śliczna dziewczyna poluje nocami na nieumartych.
Niestety Nick nie ma zbyt wiele czasu na zapoznanie się z zasadami rządzącymi tym drugim światem. Jego szkolni kumple zaczynają zamieniać się w zombie, a Nick jest na samym początku ich jadłospisu.”

Fabuła 9/10
Powiem szczerze, że zombie nigdy nie znajdowały się na czele moich ulubionych istot nie z tego świata i byłam ciekawa jak będą przedstawieni w świecie wykreowanym przez autorkę. I muszę przyznać, że jestem szczerze zdumiona i zadowolona. Zombie są, ale co ciekawe pojawiły się również „zombie, które nie są prawdziwymi zombie”. Zaiste bardzo ciekawa koncepcja. Wilkołaki i wampiry są jak na młodzieżowy cykl przystało, ale pojawiają się również Mroczni Łowcy, a także bogowie... Fabuła sama w sobie jest po prostu rewelacyjna i rozwija się tak jak powinna, czyli wszystko po kolei z dużą dawką domysłów, które czytelnikowi towarzyszą od samego początku. Jest jednak coś co nie daje mi spokoju, a mianowicie w prologu pojawia się postać pewnego boga, którego nasz główny bohater żałuje, że spotkał. W trakcie książki jednak nic nie wskazuje na taki rozwój wypadków… Tym bardziej jestem ciekawa dalszych wydarzeń.

Bohaterowie 10/10
Tutaj absolutnie nie ma co obniżać oceny. Główny bohater jest nastolatkiem pochodzącym z bardzo biednej rodziny, którego wychowuje ciężko pracująca matka i przez to jest wyszydzany wśród rówieśników. Ojciec nazwijmy rzeczy po imieniu: jest po prostu: z innej bajki. A jakiej to już sami się dowiecie jak przeczytacie ;) Prawda jest taka, że nastolatek, w którym buzują hormony nie powinien myśleć tak logicznie, a jednak może. Jeśli doliczyć do tego sarkazm, ironię i niezliczone pokłady poczucia humoru to jest to mieszanka wybuchowa gwarantująca rewelacyjną lekturę. Pozostali bohaterowie nie odstają od mojego ulubieńca i stają na wysokości zadania. Pomimo trudnego, apokaliptycznego ataku „zombie, które nie są zombie” a także normalnych zombie ja osobiście zamiast być przerażona to śmiałam się z wypowiedzi bohaterów, którzy najczarniejszą sytuację mogą potraktować z humorem.

Styl 9/10
Lekki, łatwy i przyjemny. Opisy nie są męczące, a jedynie dają czytelnikowi obraz tego co się dzieje, odczucia bohaterów. Jestem przekonana, że zadowoli on nie tylko młodzież, ale i dorosłych.

Ocena końcowa 9/10
Zdecydowanie polecam „Nieskończoność”. Książka napisana w taki sposób, że każdy znajdzie coś dla siebie. Sama nie mogę się doczekać dalszych części bo pozycji z takim humorem już dawno nie czytałam. Poza tym bohaterowie nie są wiecznie marudzącymi nastolatkami bo… wcale nastolatkami nie są. Przynajmniej nie wszyscy. Jeśli doliczyć do tego Bubbę, który prowadzi sklep ze wszelkimi akcesoriami przygotowującymi do walki o przetrwanie w apokaliptycznym świecie i mającym fioła na punkcie nadnaturalnych istot i wydarzeń to już samo w sobie jest gwarancją dobrej lektury. Ograniczeń wiekowych jakoś nie mogę się tutaj dopatrzyć.

Bardzo dziękuję wydawnictwu Jaguar za umożliwienie przeczytania tej książki.

http://wydawnictwo-jaguar.pl/books/nieskonczonosc/

- Frey

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

statystyka