sobota, 9 września 2017

Incydent w Ako czyli historia 47 roninów

Hollywood coraz częściej sięga po pomysły do kultury japońskiej. Dobrym przykładem jest Na skraju jutra, który jest oparty light novel All you need is kill czy hollywoodzka wersja Ghost in the shell. Jednak nie o nich będzie mowa, ale o historii, która posłużyła za kanwę do filmu 47 roninów z 2013 roku czyli przyjrzymy się Zemście roninów z Ako.



Historia prawdziwa

Wydarzenie to miało swój początek w roku 1701, a finał w 1703. Jednymi z pierwszych dzieł traktujących o tym zdarzeniu były Genroku Akō jinken (Sprawę Akō epoki Genroku) i Chūshingura (Skarbiec wiernych wasali).

W roku 1701 cesarz wyznaczył dwóch daimyou, którzy mieli wizytować szoguna Tsunayoshi Tokugawawe. Cesarskimi wybrańcami byli Naganari Asano z Ako i Date Sakyo-no-Suke z prowincji Iyo. Szogun skierował Kirę Toshinakę aby pomógł im w opanowaniu dworskiego protokołu. Toshinaka był wtedy mistrzem ceremoni. Kira miał traktować obu daimyou z wyższością i nie docenić prezentów, które dostał od Asano i Sakyo-no-Suke.

Choć z drugiej strony w żadnym ze źródeł historycznym nie ma wzmianki o takim zachowaniu mistrza ceremonii, więc możliwe jest, że większość negatywnych cech została już do niego przypisana przez twórców utworów opartych na tej historii. Trzeba też wspomnieć, że we wcześniej wymienionych dziełach Pan z Ako był nieskazitelny, jednak na podstawie Dokai Koshuki, raportu z 1690 roku o 243 daimyou, wynika że Asano awansował ludzi, którzy dawali mu hojne podarki . Z tego samego raportu wynika, że prowadził wybujałe życie seksualne.

Wracając jednak do naszej historii. Asano podczas uroczystości zaatakował nieuzbrojonego Toshinakę, któremu udało się ujść z życiem tylko z kilkoma zadraśnięciami. Gdy pytano Asano o powód ataku na Toshinakę odpowiedział on, że został przez niego obrażony, jednak nie podał żadnych szczegółów. Daimyou z Ako skazano na seppuku, złamał bowiem dwie zasady: nieatakowania nieuzbrojonej osoby oraz niewyciąganie miecza na dworze szoguna. Jego majątek skonfiskowano, a jego 300 samurajów zostało bezpańskimi samurajami czyli roninami. W Chūshingur przy seppuku towarzyszył Panu Asano jego najwierniejszy samuraj, Kuranosuke Oishi. Jednak tak naprawdę Oishi dowiedział się wszystkiego po fakcie. Zebrał on następnie około 200 samurajów i opowiedział im o wydarzeniach które zaszły na dworze szoguna, była to też okazja aby zorientować się na ile wojowników może liczyć. Okazało się, że 50 samurajów chciało dokonać zemsty.

W zemście przeszkadzało to, że Kira Toshinaka siedział w swoim zamku, który był dobrze pilnowany. Aby uśpić jego czujność wojownicy rozpierzchli się po całym kraju. Sam Oisho, aby zmylić Kirę zaczął się upijać i prowadzić rozwiązły tryb życia. Rozwiódł się też z żoną aby nie poniosła ona żadnych konsekwencji. Takie działania przyniosły zamierzony skutek. Po dwóch latach Toshinaka zmniejszył ilość straży na zamku. Oisho wraz z pozostałymi 46 roninami (trzech nie dożyło do czasu zemsty) postanowił zaatakować posiadłość Kiry. Atak miał miejsce pod koniec 1702 lub na początku 1703 roku. Akcja zakończyła się ścięciem głowy Toshinaki. 46 roninów zawiosło głowę Kiry na grób swojego Pana do świątyni Sengaku-ji. Czemu 46, a nie 47? Otóż jeden z roninów, Terasaka Kichiemon, pojechał aby poinformować wszystkich zainteresowanych o powodzeniu wendety.

Jednak żaden z uczestników wendety się nie cieszył. Było to spowodowane tym, że wiedzieli, że będą skazani na karę śmierci. Sam akt zemsty nie był złamaniem prawa, jednak litera prawa mówiła wyraźnie, że cel odwetu trzeba poinformować z odpowiednim wyprzedzeniem o planach zemsty. Oisho i spółka oczywiście tego nie zrobili. Szogun zastosował wyjątkowe złagodzenie kary. Zamienił karę śmierci na seppuku. Ta zmiana spowodowała to, że wojownicy mogli odejść z godnością i honorem, a nie jak pospolici przestępcy. Kary uniknął Terasaka Kichiemon, który wtedy miał 14 lat i szogun potraktował go łagodnie. Terasaka dożył 78 lat, a po śmierci został pochowany wraz ze swoim daimyou i współtowarzyszami broni.

Atrakcyjność 47 roninów.

Co sprawiło, że 47 roninów doczekało się wielu sztuk teatralnych (najbardziej znana to Chūshingura) oraz kilku ekranizacji, a co roku rzesza Japończyków odwiedza ich groby? Ich popularność leży najprawdopodobniej w tragizmie ich poczynań. Jako samuraje Asano musieli się zemścić na człowieku, który przyczynił się do śmierci ich Pana. Jednak złamali również zasadę co do poinformowania władz o planie zemsty. Jest to łatwe do zrozumienia jeśli porówna się jakimi siłami dysponowali roninowie, a jakimi Kira. Przełożenie powinności wobec swego Pana nad prawo i swoje życie pobudzało wyobraźnię im współczesnych i przyszłych pokoleń. Bo co jest wspanialsze niż poświęcenie życia dla kogoś innego?

Legenda 47 roninów, którzy do samego końca byli wierni swojemu Panu nadal jest żywa wśród Japończyków. Jest potwierdzeniem niezłomnego ducha Japonii. I zapewne doczeka się niejednego dzieła czy to w postaci filmowej, teatralnej czy innej.

~Dominik

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

statystyka