Słowo „upiór” wywodzi się z języka rosyjskiego „upyr”. W niektórych
podaniach upiór jest tożsamy z wampirem nazywanym niekiedy wampierzem
zwłaszcza u dawnych Słowian. Z kolei w XIX wieku za upiory uważało się
potępione dusze. Co ciekawe upiory uważane są za pół-demony, czyli
istoty będące na pograniczu życia i śmierci – ani żyją ani nie żyją.
Upiory zwykły łączyć się w grupy, a każda ugryziona przez nie osoba
stawała się upiorem.
Na terenach słowiańskich można było
spotkać ludzi, którzy wiedzieli, który z ich sąsiadów będzie upiorem.
Według nich upiory charakteryzuje szaleńczy i dziki wzrok, szyderczy
uśmiech, czerwona twarz i ponoć miały być ogromne. Z kolei w innym
rejonie wierzono, że upiorem stawała się osoba, która za życia miała
bladą twarz i lunatykowała. Tak czy inaczej nie obyło się od posądzania o
bycie upiorami czarownic, które zawierając pakt z diabłem wskrzeszały
zmarłych (nekromancja). Taką istotą miały się również stawać osoby,
które m.in. posiadały siny znak na plecach, podwójne zęby, urodzone w
czepku, w Boże Narodzenie czy te posiadające dwa serca.
Jako,
że upiory zwykle były większe to i silniejsze. Po śmierci kiedy to
powstawały zwykły nękać osoby, które były im bliskie za życia. Niekiedy
zdarzało się, że za cel obrały sobie nieszczęśnika, który świadomie lub
nieświadomie „wszedł im w drogę”. Wtedy zazwyczaj ci ludzie ginęli. Co
paskudniejsze upiory nie ograniczały się do pojedynczych osób, ale
potrafiły nawiedzać całą okolicę, a nawet wioskę. W nielicznych
przypadkach nieszczęśnik, który był silny miał niewielką szansę stania
się szczęściarzem pokonując upiora w chwili, w której kogut piał o
świcie. Umierający upiór wydawał z siebie straszne jęki i zmieniał się w
smołę lub po prostu – padał martwy bardziej niż w chwili „pierwszej”
śmierci.
Na koniec warto wspomnieć, że upiory nie zawsze
siały zamęt i zniszczenie. Zdarzało się również, że ukazywały się one
swoim bliskim żeby przynieść im ukojenie, a nawet takie, które pomagały
ludziom – pilnując dzieci, dając pieniądze czy pomagając przy
gospodarstwie. Wszystko zależał od tego jakim człowiekiem był upiór za
życia – te z dwoma sercami były życzliwe, a ludzie bezwzględni i podli
byli tymi złymi. W wielu podaniach upiory mogły przybierać różną postać –
zwierzęcia, nadobnej niewiasty mającej sprowadzić na złą drogę księży,
czy kościotrupów.
- Frey
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz