Orki
Orki to potężne, masywne
stworzenia o zielonej skórze, kanciastych szczękach i wielkich kłach. Są
bardzo prymitywne i nie korzystają z wyszukanych pancerzy i broni.
Rosną praktycznie przez całe życie.
Orki żyją głównie w
Górach Krańca Świata, między innymi w odbitych tamtejszym krasnoludom
twierdzach, a także na Złych Ziemiach – krainie położonej na wschód od
Czarnej Zatoki. Organizują się w plemiona, którymi rządzi zwykle
najsilniejszy ork. Stworzenia te nie są zbyt inteligentne i w walce nie
stosują żadnej taktyki, polegając tylko na własnej sile i determinacji,
ale jeśli danej grupie orków zdarzy się wyjątkowo bystry przywódca, może
on wykorzystać manewry podpatrzone u ludzi. Zdarzały się przypadki, gdy
zielonoskórzy ci próbowali np. ataków z flanki.
Wśród
orków panuje przekonanie, że przywilejem, a wręcz obowiązkiem
silniejszego osobnika, jest dręczenie słabszych. Czczą one dwójkę
bliźniaczych bogów – Gorka i Morka. Bóstwa te reprezentują wszystkie
cechy, jakimi powinien się odznaczać ork – są silni, zdeterminowani i
waleczni. Kult ten nie ma jednak żadnych kapłanów, ani specjalnego
obrządku. Zielonoskórzy uważają bowiem, że modlitwa jest oznaką
tchórzostwa.
Gobliny i nocne gobliny
Gobliny
są małe, chude i bardzo zwinne. Posiadają długie, spiczaste uszy. Jest
to rasa drobnych złodziejaszków i zabijaków. Można spotkać je wszędzie,
choć najbardziej lubią góry. Rzadko budują swoje osady. Zamiast tego
osiedlają się na pozostałościach tego, co zostało po innych rasach.
Podobnie jak orki są to stworzenia prymitywne, których przedmioty
codziennego użytku i broń nie należą do zbyt zaawansowanych.
Gobliny
często żyją w otoczeniu orków, przez które są często pogardzane i służą
większym kuzynom jako popychadła i mięso armatnie. Przez wielu
stworzenia te są uważane za jeszcze bardziej szalone od orków. Więksi
zielonoskórzy zabijają bowiem dla samego faktu zabójstwa, są zbyt głupi,
żeby cieszyć się, jak ich ofiary powoli umierają, a od wymyślnych
tortur wolą niekontrolowane wymachiwanie toporem pośród chlapiącej
juchy. Gobliny z kolei są na tyle bystre, iż mogą w stosunku do swych
ofiar używać wysmakowanych tortur i innych zabiegów, przez które śmierć
będzie powolna i bolesna.
Nocne gobliny nie różnią się zbytnio od zwykłych. Żyją zwykle w ciemnych jaskiniach i mają wstręt wobec światła słonecznego.
Zębacze
Zębacze
(zwane tez squigami) przypominają trochę piranie z nogami. Składają się
w głównej mierze z zębów, które służą im do rozrywania wszelakiego
pokarmu, a także długich, skocznych nóg, dzięki którym mogą wykonywać
skoki na duże odległości. Ich rozmiary są różne w zależności od odmiany.
Najczęściej spotykany rodzaj dorasta do metra, ale są też takie
wysokości człowieka.
Squigi mogą zjeść w zasadzie
wszystko, co nadaje się do jedzenie. Fakt ten jest często wykorzystywany
przez nocne gobliny na polach bitwy. Hodują oni je, a potem
wypuszczają całymi stadami na przeciwnika. Czasem stosują je też jako
wierzchowce, a także jako pożywienie, choć nie raz zdarza się, że to
zębacz pożre swojego hodowcę, a nie na odwrót.
Zdaniem
większości uczonych zębacze są skażonymi przez Chaos grzybami, które
zyskały oparty na prostych instynktach rozum oraz zdolność ruchu i
gryzienia. Istnieje bardzo wiele odmian squigów, które rozsiane są w
zasadzie po całym Starym Świecie. Niektórzy donoszą o „liściastych
zębaczach” zamieszkujących stare puszcze, a także o żyjących w rzekach
„zębaczach plujących”.
Hobgobliny
W
przeciwieństwie do swoich pobratymców – orków i goblinów – hobgobliny
należą do istot wyjątkowo inteligentnych. Potrafią mówić zdaniami
złożonymi, w miarę poprawnie gramatycznie, a ich szamani rozumieją magię
i umieją z niej korzystać. Z wyglądu są mniej więcej wzrostu człowieka,
ale bardziej rosłe. Tam gdzie żyją, na Wschodnich Stepach, wykształciły
sobie one w miarę ucywilizowany system władzy, gdzie na czele stoi
wielki Hobgobla Khan, pod którego podlega wielu mniejszych Khanów.
Stworzyły nawet coś w rodzaju państwa, znanego jako Wielki Chanat
Hobgoblinów.
Hobgobliny nie znajdują przyjemności w
bezmyślnym zabijaniu. Uważają wyczyny orków i goblinów za godne
pożałowania, określając je jako „umieranie całymi stadami”. Nigdy nie
ruszają do walki, jeśli nie mają z niej żadnej korzyści. Jako
wierzchowców używają wilków, a jako broni dwóch zagiętych ostrzy,
nierzadko pokrytych trucizną. Niegdyś toczyły walki z krasnoludami
Chaosu, ale któregoś dnia te dwie rasy doszły w końcu do porozumienia i
od tej pory często można zobaczyć je razem na polu bitwy. Nie oznacza to
bynajmniej, że pomiędzy brodatymi a hobgoblinami panuje zgoda. W
zasadzie obie rasy wciąż gardzą sobą nawzajem, ale o wiele bardziej
gardzą innymi, co zmusiło je do sojuszu.
Snotlingi
Snotlingi
to najmniejsze, najsłabsze i najbardziej pogardzane z zielonoskórych.
Przypominają mniejszą i chudszą wersje goblina. Zawsze można spotkać je
tam, gdzie kręcą się gobliny i orki. Plączą się większym rasom pod
nogami, zbierając kopniaki i kuksańce.
W walce nie są zbyt
groźne. Biorąc pod uwagę, że mają ciała niewiele większe od dużego
sztyletu, zabicie ich nie wymaga szczególnej siły ani umiejętności. Nie
ważne jak potężny jest przeciwnik – w sytuacji zagrożenia snotlingi
wobec wszystkich stosują ta samą taktykę. Polega ona na rzucaniu się na
ofiarę i obwieszenie jej ze wszystkich stron.
Niektórzy
uczeniu wysuwają hipotezę, że snotlingi są niedojrzałą formą goblinów,
ale bez odpowiednich badań nikt nie jest w stanie tego udowodnić.
- Eric McBet
Świetny blog ! ♥
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie http://aikodie.blogspot.com/ ;)
Świetne informacje właśnie szukałem czegoś o zębaczach i mam :D
OdpowiedzUsuń