No to dziś zajmiemysię „Młotem na czarownice”. Był to najbardziej
popularny podręcznik łowców czarownic. „Malleus Maleficarum” powstał na
polecenie papieża Innocentego VIII. Autorami byli dwaj dominikanie Jakub
Sprenger, który był dziekanem uniwersytetu kolońskiego i Henryk Kramer,
który był profesorem teologii w Salzburgu. Choć niektórzy badacze
podważają aby Sprenger był autorem „Młota...”,uważają oni że Kramer
posłużył się nazwiskiem bardziej znanego dominikanina.
„Malleus...
”został wydany około roku 1486. Niektóre źródła podają datę 9maja 1487
roku. To wtedy księga ta została zaprezentowana przez Kramera na
Uniwersytecie w Kolonii. Od roku 1486 do 1600 „Młot na czarownice”
doczekał się dwudziestu sześciu wydań. W roku 1614roku wybrane rozdziały
zostały wydane w Polsce. Przetłumaczył je Stanisław Ząbkowica.
Książka
składała się z trzech części. Część pierwsza mówiła, że istnienie i
zdemoralizowanie czarownic jest rzeczywiste, a kto temu zaprzecza
powinien być sądzony za herezje. Kolejna część to tak jakby kompendium o
działalności czarownic. W tej części znajdowały się opisy stosunków
seksualnych z diabłem, nocnych lotów oraz innych szatańskich układach.
Część trzecia i ostatnia omawia jakie kroki powinny być podjęte podczas
procesów o czary.
Tezy zawarte w„Młocie na czarownice”
szybko przeniknęły do prawa cywilnego.Między innymi do prawa Świętego
Cesarstwa Rzymskiego. Książka ta podobno w roku 1490 roku trafiła na
Indeks Ksiąg Zakazanych, ale na tą wzmiankę trafiłem tylko w jednym
źródle (nie licząc licznych komentarzy pod różnej maści artykułami).
Jednak nie budzi wątpliwości to, że w roku 1538 hiszpańska inkwizycja
ostrzegła swoich członków aby nie wierzyli bezmyślnie we wszystkie tezy,
które były zawarte w „Malleus Maleficarum”.
- Dominik
Druga część <3 Zawsze zastanawiałam się, skąd ci autorzy tak dokładnie wiedzieli, jak było na sabatach, skoro są tacy dobrzy, że nie bywali. Już pomijając fakt, że te ich wymysły to dość oczywiste przeniesienie.
OdpowiedzUsuń