poniedziałek, 2 listopada 2015

Mantykora

Trudno o bardziej przerażającą istotę od samej mantykory. W języku perskim mantykora znaczy tyle co „pożeracz ludzi”. Oczywiście nie pozostawia to żadnych wątpliwości do ulubionej pozycji w menu tej bestii. Jak mniemam również zjadanie ludzkiego mięska jest również jej ulubioną rozrywką.

Pierwsze wzmianki o mantykorze pochodzą z V wieku p.n.e. kiedy to Ktezjasz (grecki medyk) opisywał jej dzikie okrucieństwo, nadludzką szybkość i zdumiewającą siłę. Właśnie te cechy niewątpliwie czynią z niej niezwykle niebezpiecznego potwora. Mantykora według Ktezjasza miała zamieszkiwać indyjskie dżungle. Co się tyczy wyglądu: ciało przypomina lwie o rudawym umaszczeniu futra, głowa ludzka i do tego ogon podobny do skorpiona, ale najeżony trującymi strzałkami, którymi potrafi strzelać we wszystkich kierunkach na odległość dochodzącą do 3 km. Kiedy już ofiara zaczyna ulegać truciźnie znajdującej się w strzałce zadowolona mantykora zaczyna z lubością poddawać się konsumpcji. Według legend jej szczęki rozciągają się dosłownie od ucha do ucha , a osadzone są w nich aż 3 rzędy ostrych zębisk. To właśnie dzięki temu tak znakomicie rozszarpuje ludzie na drobniutkie kawałeczki. Co ciekawe mantykora ma niezwykle piękny i melodyjny głos.

Warto pamiętać, że mantykora jest niebywałym łakomczuchem. Jeśli inne potwory zadowalały się samym ludzkim mięskiem to ta bestia nie jest wybredna. Pożera ludzi łącznie z czaszką, kośćmi a nawet z zawartością kieszeni! To właśnie na podwalinach tej legendy przyjęło się twierdzenie, że jeśli jakiś mieszkaniec dżungli zaginął bez śladu to znaczyło, że w okolicy pojawiła się krwiożercza mantykora.

Na koniec warto wspomnieć, że podobnie jak wiele innych mitycznych stworzeń tak i mantykorę uważano za realny byt. Opis Ktezjasza cytowały i inne mózgi zamierzchłych czasów, do których zaliczyć należy m.in. Pliniusza i Arystotelesa. Jednakże kiedy do II wieku n.e. żadnego egzemplarza mantykory nie spotkano to zaczęto się zastanawiać nad jej istnieniem, a tym samym trzeba było wymyślić inne wyjaśnienie tych domniemanych spotkań z bestią. I tak oto Pauzaniasz (grecki podróżnik) wysnuł teorię, że to nie żadna mantykora pożera zaginionych ludzi tylko żyjący w ówczesnych czasach tygrys ludojad, którego obecnie znamy pod nazwą tygrysa bengalskiego. Wielu ludzi z tego powodu przestało wierzyć w istnienie mantykory (szczerze nad tym ubolewam), ale nie zmienia to faktu, że potwór ten posłużył jako inspiracja dla wielu ilustratorów i artystów. Mantykora zaś przetrwała do naszych czasów jako ucieleśnienie zła i wszelakich innych złowrogich zamiarów.

- Frey

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

statystyka