sobota, 23 lipca 2016

JASZCZUROLUDZIE cz, I

Reptilianie, Istoty Gadzie, Chitauli ... Istnieje wiele nazw i jeszcze więcej definicji tego, kim są jaszczuroludzie. Dla jednych są to fikcyjni wojownicy, dla drugich fantastyczne zwierzęta, dla innych – jak najbardziej realne zagrożenie dla ludzkości. W każdym tekście kultury przedstawia się ich inaczej. Istnieje mnóstwo opisów i nazw. Powstało wiele wersji tego, im są te istoty, a każda w pewnym stopniu się od siebie różni. Jednego można być pewnym: to częściowo ludzie, częściowo jaszczury. Być może gadzie stwory nie są tak odległe, jak sądzimy. Być może są wśród nas. Być może udają zwykłych ludzi. Który miłośnik teorii spiskowych nie słyszał o reptilianach, przybyszach z kosmosu, którzy przyjmują wygląd człowieka i rządzą światem? David Icke jest jedną z osób uznających ten pogląd. Założył, iż istnieje rasa zmiennokształtnych stworów: jaszczurów, które przybyły z kosmosu na Ziemię, a następnie przejęły nad nią władzę. Elżbieta II, Barack Obama, George W. Bush, Donald Rumsfeld oraz John Key to niezwykle ważne, znane na całym świecie osoby. Królowa brytyjska, prezydenci, premierzy i inni politycy nie są ludźmi, a przybyszami mającymi na celu zniewolenie ludzi. Są odpowiedzialni za liczne katastrofy, np. tę w Smoleńsku, a także za m.in. zamachy z 11. września i Holokaust. Teoria ta stała się popularna, zdobywając coraz więcej zwolenników. Zdarzyły się już liczne przypadki spotkań z politykami, podczas których dziennikarze wprost pytali rozmówców o ich pozaziemskie pochodzenie. Przykładem jest premier Nowej Zelandii. Pytany o istnienie dowodów obalających teorię, odpowiedział, iż był i u lekarza, i u weterynarza, którzy zgodnie stwierdzili, że polityk nie jest gadem. Dodał, iż nigdy nie był w przestrzeni kosmicznej, za to miał język normalnej długości. Istnieje kilka opisów wyglądu reptilian. Chociaż różnią się od siebie, opisy parę wspólnych elementów: humanoidalne ciało, wzrost wyższy niż u człowieka, gadzie oczy, zielona bądź żółto-brązowo-zielona skóra, w paru miejscach łuski. Jaszczuroludzie pojawiają się także w literaturze. Przykładem są reptilianie z serii „Lalkarz” autorstwa Katarzyny Lisowskiej. W książce istnieje rasa jaszczurów, ogromnych, trzymetrowych istot. Nie mają jednego koloru – występują tam osobniki ciemnozielone, pomarańczowe, szare, czerwone... „Wielki, prawie trzymetrowy cień wyszedł na polanę, a kiedy całą jego postać skąpało światło, przez umysł babci zaczęły prześlizgiwać się najróżniejsze modlitwy do znanych jej bóstw. Liczne, czarne pręgi pokrywały szarą skórę muskularnej istoty, idealnie omijając jaśniejszy tors i wnętrze kończyn. Długi, potężny ogon kołysał się na boki, pomagając utrzymać bestii równowagę, gdyż poruszała się ona na zakończonych szponami palcach. Największą uwagę przykuwały wielkie jak dłoń pazury w kształcie sierpów, umiejscowione wysoko, tuż przy kostce. Naga pierś ozdobiona była licznymi wisiorkami, pamiątkami po stworzeniach, które przegrały walkę z dorosłym, reptiliańskim samcem. Kiedy istota pochyliła głowę, aby przyjrzeć się starowince, babcia prawie straciła oddech. Była to twarz dzika, prawie ludzka, potrafiąca przybrać tak okrutny grymas, że ludzie umierali z trwogi. Szkarłatne oczy patrzyły na nią z uwagą, a spiczaste, przekłute kościanymi kolcami uszy poruszały się lekko, nasłuchując ewentualnego zagrożenia” ~ Katarzyna Lisowska, „Lalkarz. Odrzucenie” Reptilianie mają swój język, niezrozumiały dla ludzi. Istnieje ich kilka rodzai – m.in. jaszczury nizinne oraz jaszczury górskie. Większość z nich żyje w stadach mających swoich przywódców i matrony, jednak część może zdecydować się opuścić pobratymców i zacząć samotne życie jako tułacze. Życie w stadzie, choć niesie ze sobą wiele zalet, nie jest łatwe. Nie każdy osobnik może stać się częścią grupy. Główny bohater powieści żyje wśród ludzi, gdyż jego dzika rodzina go porzuciła. To dziecko wyżej opisanego jaszczura i człowieczej kobiety. Przypomina zarówno swojego ojca, jak i matkę. Jest mniejszy i słabszy od przykładowego reptiliana. Wychowywany na człowieka, dopiero jako dorosły odkrywa swoją drugą naturę. To go przerasta. O ile prędkość, siła i możliwość długiego pływania i nurkowania są przydatnymi, niegroźnymi zdolnościami, to z morderczymi instynktami i żądzą polowania niejednokrotnie przynoszą tragiczny skutek. 

 „W wędrownych grupach nie było miejsca na użalanie się nad jednym, chorym osobnikiem. Jeśli starzec nie nadążał za resztą, najbliżsi krewni czekali, aż wyda ostatnie tchnienie, po czym dołączali do reszty. Z dzieckiem sprawa wyglądała zgoła inaczej. […] Jeśli w oddali zamajaczyła perspektywa sprowadzenia kłopotów na stado przez jedno chore młode, należało się go natychmiast pozbyć. Zabić, ale nie porzucić” ~ Katarzyna Lisowska, „Lalkarz. 
Odrzucenie”. 

Reptilianie, chociaż niespokrewnieni z ludźmi, mają parę cech wspólnych. Potrafią kochać, rozumieją ideę rodzicielstwa i wspólnoty. Ojciec głównego bohatera jest w stanie bez oporów zabić bądź wydać wyrok śmierci na niewinną osobę, ale nie potrafi uczynić tego z własnym potomkiem. Nie licząc słabego potomstwa, dzieci są dla stada najważniejsze. Reptilianie nie tępią swoich homoseksualnych pobratymców, jednak traktują ich nie tak dobrze, jak pary mogące wydać na świat młode. 

~ Azrael

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

statystyka