sobota, 16 czerwca 2018

“Magia uderza”- recenzja

Tytuł: „Magia uderza”
Autor: Ilona Andrews
Seria o Kate Daniels
Ilość stron: 427

Wydawnictwo: Fabryka Słów
„Zalewana falami magii Atlanta od dawna nie jest ani bezpiecznym schronieniem, ani miejscem, gdzie można znaleźć odrobinę wytchnienia. 

MAŁO KTO WIE O TYM RÓWNIE DOBRZE , CO KATE DANIELS.

Tym razem jednak nawet ona odkryje rzeczy, o których nie miała pojęcia. Kiedy jej przyjaciel Derek zostaje pobity niemal na śmierć, Kate w pogoni za oprawcami dociera na Arenę. To miejsce w podziemiach Atlanty, gdzie odbywają się nielegalne walki na śmierć i życie. Szukając sprawiedliwości Kate kładzie na szali własne życie – zarówno stając na Arenie, jak i postępując całkowicie wbrew zakazom wściekłego Władcy Bestii.”

Fabuła 10/10

Jeśli szukacie miejsca, w którym nie można się nudzić, to serdecznie zapraszam do Atlanty, w której żyje Kate Daniels. Akcja rozpoczyna się w chwili, w której główna bohaterka uspakaja niepoprawną banshee, aby po kolejnej misji zakończonej sukcesem dostać zlecenie z Zakonu, aby zająć się sprawą martwego zmiennokształtnego. Okazuje się, że na miejscu zbrodni jest jatka, a członkowie Gromady centralnie olewają zarówno pomoc Zakonu jak i jej własną. Co za bezczelność! Biedna Kate myślała, że to koniec spotkań z Gromadą i Władcą Bestii, który mocno zalazł jej za skórę, a tu znowu solidny kopniak od życia! Kate trafia na miejsce zbrodni, której ofiarą jest jej przyjaciel – Derek. To, że „złote dziecko” zostało skatowane i przypominało krwawą miazgę nie może ujść na sucho oprawcom, jednakże jedna rzecz nie mogła dać spokoju ani Kate, ani Władcy Bestii. Dlaczego Derek nie przyjął formy bojowej, tylko walczył, jak człowiek? Odpowiedzi na te pytania kryją się w podziemiach Atlanty, gdzie toczą się cholernie mocno nielegalne walki wśród wszystkich magicznych i ludzkich istot. Tom trzeci przygód tej niepokornej bohaterki przynosi sporo pytań, ale również kilka odpowiedzi, gdyż dowiadujemy się (w końcu!) kim jest jej ojciec i dlaczego tak niezwykła jest jej krew. Wisienką na torcie jest nie kto inny, jak sam Władca Bestii, który ma swoje niecne plany wobec Kate Daniels. Jakie to plany? Przekonajcie się sami!

Bohaterowie 10/10

Kate nie mogła zawieść swoich czytelników, którzy pokochali jej niepokorny charakter, cięty język i ostry miecz. W trzeciej części jej dowcipne uwagi po prostu zwalają z nóg. Jeśli dodać do tego pecha -bo jak inaczej można powiedzieć, jeśli obgaduje się futrzasty zadek Władcy Bestii, a ten stoi za nią i jak gdyby nigdy nic śmie przerwać lunch jej i Andrei, żeby dać Kate kolejną lekcję pokory… W tej części mamy również więcej Currana, który okazuje się być nie tylko władcą z krwi i kości, ale również niezwykle wrażliwym człowiekiem, tfu całkiem milusińskim futrzakiem. Szkoda tylko, że standardowe drapanie za uszami nie bardzo pomaga. Tak, czy inaczej: drodzy panowie, jeśli nie wiecie, jak się zdobywa kobietę z charakterem to bierzcie przykład z Władcy Bestii! Dowiadujemy się również nieco więcej z przeszłości Jima – szefa ochrony Gromady i partnera od dziwnych zadań Kate. Postać, której nie darzyłam wielką sympatią, dopóki nie przeczytałam tej części. Bohaterowie nie zawiedli moich oczekiwań. Pojawiła nam się z powrotem Julie, która pokazała serce Gromadzie (a zwłaszcza jednemu z jej członków), Andrea została niechcianą przyjaciółką Kate i sama dorobiła się niechcianego adoratora, a zatem: dzieje się!

Styl 10/10

Jest po prostu niezrównany. Nikt inny tak jak Ilona Andrews nawet najbardziej parszywej sytuacji bohaterów nie jest w stanie przedstawić z takim sarkazmem i ironią. To sprawia, że od ich książek nie można się oderwać, a czytanie sprawia ogromną przyjemność. Znakomicie bilansują opisy i dialogi, a każda mitologia, którą opisują w swoich książkach wyjaśniają w sposób, który pobudza wyobraźnię czytelnika i myśli: „więcej, więcej proszę”.

Ocena końcowa 10/10

Każda z książek z serii o Kate Daniels zawiera opis jednej z mniej popularnych mitologii – tym razem przyszła kolej na mitologię hinduską. Jedna z bardziej (moim zdaniem) pokopanych mitologii przepełniona przemocą podana z krwawą jatką i okraszona kanibalizmem. Z takim oto czymś przyjdzie walczyć Kate i jej przyjaciołom. Żeby nie zepsuć Wam przyjemności czytania celowo nie podaję nazwy tych krwiożerczych demonów. „Magia uderza” przynosi nam kilka odpowiedzi na pytania dotyczące głównej bohaterki, ujawnia nam ukryte zamiary Władcy Bestii i zapala czerwone światło w mózgu – czym jeszcze zaskoczą nas autorzy tej serii? A zaskoczą na pewno. Jest to moja ulubiona seria z gatunku urban fantasy, którą polecam wszystkim fanom fantastyki. Nie można się przy niej nudzić, każde zdanie wciąga jak magnes i nie mogę się doczekać kolejnej części. A tu jeszcze miesiąc oczekiwania L

Za egzemplarz recenzencki bardzo dziękuję wydawnictwu Fabryka Słów.
https://fabrykaslow.com.pl/autorzy/ilona-andrews/magia-uderza-seria-o-kate-daniels-3/

- Frey

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

statystyka