Wino posiada bogatą symbolikę. Przede wszystkim Bliski
Wschód hołduje temu alkoholowi. Na pewno każdy wie, że w chrześcijaństwie wino
jest uważane za krew Jezusa. Ale cofnijmy się trochę w czasie. W Grecji miano
boga od wina. Dionizosa, który jedyne co robił z nieśmiertelnym żywocie to pił.
Wędrował po ziemi z swym oryginalnym orszakiem, porywając nieszczęśników. Na
starożytnych imprezach najpierw podawano bardzo mocne wina, zwane acratos,
które pito ostrożnie. Ten etap uczty określano mianem libacji. Do ognia
wylewano porcję czystego winna i rozpoczynano ucztę. Później piły, o ile miały
siły, wyższe klasy. Kolejną częścią był sympozjon, przeznaczony dla bogatszej
masy. Pito rozcieńczone wino, leżąc wygodnie na posłaniach, a za rozrywkę mając
dysputy filozoficzne. Co ciekawe, obyczaje się nie zmieniły do naszych czasów i
na takie uczty przychodziła też biedota, prosząc o alkohol.
Piwo obok wina jest najpopularniejszym alkoholem. W Finlandii
mają kahja, czyli święte piwo. Polegało to na warzeniu piwa, bardzo odświętnej
czynności. Warzeniem piwa w Finlandii zajmują się przeważnie kobiety. W dniu 25 kwietnia obchodzono babskie
prazdniki w którym udział mogły brać wyłącznie kobiety. Piwo było bardzo ważne
w kulcie boga Ukko ( Finlandia), któremu poświęcano miarkę piwa i wódki,
wylewając je na święte wzgórze. Popularność piwa osiągnęła szczyt w
średniowieczu. Mówiono nawet, że piwa pije się częściej od wody.
Mleko to dość kontrowersyjny produkt. Nie we wszystkich
kulturach zajmuje ważne miejsce, tam gdzie ludność utrzymywała się z pasterstwa
mleko uzyskało wysoki status. Na Bliskim Wschodzie wielkie stada owiec i kóz
były czymś zwyczajnym, toteż nie dziwne, że i tam mleko jest tak ważnym składnikiem
wierzeń. Uważano na przykład, że opuchliznę oczu u noworodków można wyleczyć,
smarując je matczynym mlekiem. Mleko okazywało się też doskonałe przy
ukąszeniach skorpionów czy węży. Poszkodowanemu tamowano dostęp krwi do danej
kończyny, nacinano ugryzienie, po czym brano do ust trochę mleka i wysysano jad
z krwią do ust. Mleko miało podobno właściwości rozpuszczające złe moce. Oprócz
leczenie, mleko ochraniało. I tak spryskiwano nieco ule mlekiem i moczem, by
odstraszyć ćmy. Karmienie z tej samej piersi chłopca i dziewczynki były
jednoznaczne z niemożliwością małżeństwa tej dwójki. Dzieci karmione przez tą
samą mamkę traktowały się nawzajem jak rodzeństwo. Ale nie wszędzie pije się
mleko. W Azji jest ono rzadkością, bowiem tamtejsze narody nigdy go nie spożywały
w dużej ilości, toteż brak u nich przyswajalności laktozy.
Bogowie też pijają. W Grecji tylko nektar zadawalał boskie
podniebienia. Dawał on nieśmiertelność i śmiertelnikowi. Próbę kradzieży karano
bardzo surowo. Tantalus został skazany na wieczne pragnienie za te
przestępstwo. W Hinduizmie również istniał boski pokarm. Amryta. Jednak mogli
go pić tylko dewowie, czyli dobre istoty boskie. W historii świata wydarzył się
wypadek, kiedy dewowie i Asurowie musieli współpracować, by właśnie wydobyć z dna
oceanu amrytę. Sama nazwa oznacza nieśmiertelność. Człowiek poprzez medytacje
może sprawić, że przysadka mózgowa będzie produkować amrytę. Płyn, który spływa
po posągach w Indiach może być pochodzenia boskiego i być amrytą.
Jeśli jesteśmy już w Indiach nie możemy wspomnieć o somie.
Czym byłyby rytuały bez tego napoju? Zapewne niczym, bo dzięki narkotycznych
właściwościach somy można prowadzić każdy rytuał. Sporządza się go z korzenia
rośliny soma, sok ma silne działanie oszałamiające. Samo nie tylko jest
napojem, ale także bóstwem. Proces produkcji jest znany tylko przez wybrańców.
Wiadomo, że prócz soku dodaje się min. mleko.
- Sonia
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o mnie, to ja już dawno zrezygnowałam z picia słodkich napojów gazowanych i przesiadłam się na wodę wysoko mineralizowaną. Piję ją z dodatkiem cytryny oraz mięty. Podaję natomiast najczęściej do posiłków, w wysokich szklankach do serwowania napojów https://duka.com/pl/jedzenie-i-serwowanie-potraw/naczynia-do-serwowania-napojow/szklanki. Taka woda dobrze stymuluje procesy trawienia, przez co wspomaga moją codzienną dietę.
OdpowiedzUsuń